Czy techniki efektywnej nauki pomagają ? Kluczem do efektywnej nauki jest zaangażowanie obydwu półkul w mózgu. Lewa – jest logiczna z kolei prawa twórcza.
Będąc w szkole lub pracy, lewa półkula skupia się na szafkach, krześle, biurku a prawa – na kolorach czy zapachu jaki jest w pomieszczeniu.
Jak uczą nas w szkołach?
Przede wszystkim nie chcę generalizować i pisać o tym, że we wszystkich szkołach nauczyciele nie przywiązują dużej uwagi do rozwijania twórczości swoich uczniów.
Mocno w to wierzę, że są takie placówki w których kładzie się na to duży nacisk. Niestety nie udało mi się znaleźć żadnych badań na ten temat, więc będę posiłkować się po prostu własnym doświadczeniem oraz opinią innych – zarówno uczniów jak nauczycieli.
Nasz system edukacji opiera się na takich umiejętnościach jak: czytanie, słuchanie, pisanie czy mówienie. W kółko przerabiane są przeróżne testy, których celem jest zdobycie jak najlepszego wyniku końcowego. Idąc dalej, uczymy się wierszy, regułek, definicji na pamięć – i najczęściej za tydzień zupełnie o nich zapominamy.
Z drugiej strony jestem w stanie zrozumieć taki system. Nauczyciele chcą na jakiejś podstawie wystawić oceny ( ponieważ o to w tym wszystkim chodzi w szkole) , a to czy coś wyniosą z lekcji – to po prostu indywidualna sprawa uczniów. Oni wykonują swoją pracę. Czy jest to z korzyścią dla uczniów?
Dlaczego warto korzystać z metod efektywnej nauki ?
Przykład:
Tomek, uczeń szkoły podstawowej w nauczaniu zintegrowanym miał bardzo dobre wyniki. Lubił malować, Pani nie raz go chwaliła za piękne prace. Pisanie literek szło mu bardzo dobrze. W relacjach z innymi uczniami był koleżeński, na szkolnej świetlicy nie sprawiał większych problemów, brał aktywny udział we wszystkich zabawach.
Przyszła klasa czwarta i doszło sporo nowych przedmiotów. System pracy również się zmienił. Skończyło się malowanie, zaczęła prawdziwa nauka. Tomek chcąc utrzymać dobre wyniki, dużo się uczył. Nie przestawał także malować. Szło mu naprawdę dobrze, a czwartą klasę ukończył z czerwonym paskiem.
W klasie piątej pojawiły się pierwsze problemy. Coraz więcej lektur, prac domowych, wypracowań.
Tomek był dzielny i starał się być systematyczny, jednak nauka sprawiała mu sporo problemów.
Nie miał już tyle czasu dla przyjaciół co kiedyś, stał przed dylematem: albo pójdę pograć w piłkę, albo znów dostanę jedynkę.
Przyszła klasa szósta. Materiału wciąż przybywało a co za tym idzie, więcej pytań niż odpowiedzi – jak się tego wszystkiego nauczyć? Oczywiście stosując znaną metodę zakuć – zdać – zapomnieć. – bo jak inaczej?
Co więcej w szkole rosła presja związana z egzaminami ósmoklasisty, mimo że do nich było jeszcze sporo czasu.
Oceny Tomka drastycznie spadły. Uczenie się na pamięć lub z notatek, które były przygotowane przez nauczycieli nie przynosiły żadnych pozytywnych rezultatów.
Jak myślisz co się zadziało po drodze?
Dochodziły testy, nowe przedmioty, które sprawiały coraz więcej problemów. Konsekwencją tego było zaniedbanie kontaktów z kolegami jak również pogorszenie szkolnych ocen.
Tomek uczył się na pamięć, dlatego nauka nie przynosiła żadnej przyjemności a tym bardziej efektów.
Czym jest efektywna nauka?
Efektywna nauka to bazowanie na naszych mocnych stronach. Tomek lubi malować – tworzenie notatek wizualnych są dobrym pomysłem – na pewno sprawiały by mu więcej radości i co najważniejsze zapamiętałby więcej.
Efektywna nauka to nauka przez doświadczenie. Chcąc lepiej nauczyć się historii, może warto w tym celu wybrać się do muzeum lub na tematyczne warsztaty? Z pewnością więcej wynosimy z nauki, którą sami doświadczamy.
Efektywna nauka to połączenie obrazu i słowa. Pomyśl sam. Sytuacje, podczas których coś się działo – śmiesznego czy nieprzewidywalnego, pamiętamy idealnie. Z kolei rzeczy, które są nudne zapominamy od razu. Dlatego warto podczas nauki stosować różne techniki pamięciowe, np. łańcuchową metodę skojarzeń, o której poczytasz pod linkiem: https://www.nauczony.pl/index.php/2020/02/03/cwiczymy-pamiec-jak-zapamietywac-efektywnie/
Efektywna nauka to zaplanowana nauka. Chaotyczne zabieranie się za naukę nigdy nie przynosi pozytywnych rezultatów. Zapisz w notesie lub aplikacji, czego dzisiaj chcesz się nauczyć? Od czego zacząć – czy rzeczy trudniejszych, czy tych prostszych? Oprócz nauki, zaplanuj przerwy.
Możesz skorzystać z techniki pomodoro, o której poczytasz pod tym linkiem: https://www.nauczony.pl/index.php/2020/01/06/technika-pomodoro-czyli-jak-madrze-zarzadzac-czasem-nauki/
Pamiętaj! Uczenie się na pamięć przynosi tylko i wyłącznie efekty krótkoterminowe.