Wolny czas – coś niesamowitego ! Dlatego dzisiejszy post jest trochę inny niż wszystkie. Dlatego, że raczej nie jestem osobą, która głośno wyraża swoje zdanie na jakiś temat, a już w szczególności w internecie. Jednak.. po pierwsze uważam, że w każdej sferze naszego życia warto przełamywać lody a po drugie – obecna sytuacja w Polsce wzbudziła we mnie potrzebę podzielenia się swoimi przemyśleniami .Głównie z uwagi na to, że zalewa nas tyle informacji, że momentami czuję się jakbym stała pod tarczą przywiązana pasami. Informacje stale do mnie trafiają, a ja mimo że mam zamknięte oczy nie potrafię się od tego uwolnić.

Wolny czas to również wolne wyrażanie opinii

Z wpisu dowiesz się między innymi, dlaczego od wczoraj wyłączyłam TV. Jak mam ochotę na pooglądanie czegoś, po prostu włączam Netflixa. Uf.. prawie się udało. Mam świadomość, że to wcale nie rozwiąże mojego problemu – przecież telefon mam ciągle ze sobą i chcąc nie chcąc widzę te wszystkie artykuły. Mogłabym wyłączyć internet… ale to chyba niemożliwe, ponieważ chyba za bardzo się uzależniłam .

W każdym razie moja rada jest następująca: ogranicz oglądanie i czytanie tych wszystkich informacji! Raz dziennie wystarczy, nie musisz być stale na bieżąco.

Jeżeli podobnie jak ja masz teraz wolne, potraktuj to jako idealną okazję do rozwoju osobistego.

Z uwagi na to, że jest tyle wspaniałych rzeczy których nie umiemy, a których przez ten czas możemy się nauczyć lub po porostu zacząć.

Moje plany na to, jak wykorzystać wolny czas

Głównie blogowanie, ale również chcę nauczyć się robić piękne zdjęcia. Zapisałam się już na kurs online i będę póki co próbować w domu. Zobaczymy, może odkryję w sobie nową pasję?

Kolejny mój plan to porządki. Niby staram się trzymać wszystko poukładane w szafach, jednak myślę, że można to zorganizować jeszcze inaczej.

Nagrać podcast! To mój plan i postanowienie noworoczne zarazem. Co więcej, próbowałam już nawet to robić, jednak po kilku próbach dałam sobie spokój. Stale odnoszę wrażenie, że to co nagrywam nie jest ciekawe i nie mogę wybić sobie tego z głowy ! Wiem, że to myślenie jest całkiem pozbawione sensu, z uwagi na fakt, że każdy kiedyś od czegoś zaczynał.  . 

Kolejna rzecz ? Poćwiczyć uważność. Cudowne jest to, że sporo pomysłów na to, jak można w domu ćwiczyć koncentrację uwagi można znaleźć w internecie. Z drugiej strony ..  po co nam koncentracja? Chociaż by po to, że  wpływa na wszystkie sfery naszego życia a co więcej –   słuchanie innych wtedy przybiera całkowicie inny wymiar. Trzeba tego po prostu doświadczyć. 

A jeżeli chcesz poznać moje sposoby, zapraszam do artykułu :

https://www.nauczony.pl/index.php/2020/03/02/4-propozycje-cwiczen-ktore-zwieksza-twoja-koncentracje-uwagi/

Planuję oczywiście też czytać książki. Ta którą właśnie zaczynam, to „Pod presją. Dajmy dzieciom święty spokój”.  Zaczęła się bardzo ciekawie i mam nadzieję, że ten poziom utrzyma się do końca.

Odpoczywać! Oglądać filmy, które były mi polecane, a których nie miałam czasu pooglądać.

Myślę, że najbliższe dwa tygodnie mam już zaplanowane. Czyli jak widać – można zorganizować sobie czas bez konieczności urozmaicania go sobie to jest : wyjść do kina, restauracji, na wycieczkę…

Drobne domowe przyjemności też potrafią cieszyć

Ja tu ciągle o sobie i o sobie.. a co Tobie sprawia przyjemność? Czy są takie rzeczy, które od dawna planowałeś jednak nie miałeś czasu, żeby je zrealizować?

Przede wszystkim zadbaj o siebie w tym czasie. Oprócz zalecanych czynność tj. częste mycie rąk, picie wody  otocz troską również swój umysł.  Szkoda, że nie mówią o tym w telewizji, co?

Tak sobie myślę, że do Polski mógłby przyjść jakiś inny wirus, który sprawia, że ludzie totalnie się odprężają, przestają się tak stresować a w szpitalu leżą Ci najbardziej zapracowani – tak profilaktycznie, żeby nie zarażali swoim pracoholizmem innych.