Złe oceny w szkole. Jak się nimi nie przejmować ?
Złe oceny w szkole – n a pewno masz je za sobą, czyli sytuacje, w których coś poszło nie po Twojej myśli. Dostałeś dwójkę mimo, że się uczyłeś, zapomniałeś zabrać pracę domową z biurka, nieoczekiwanie nauczyciel wziął Cię do odpowiedzi co zaowocowało kolejną jedynką.
Co wtedy możesz czuć?
Frustrację – Wszystko wskazuje na to, że muszę znowu poświęcić czas na poprawianie ocen.
Zażenowanie własną osobą. Znowu popełniam te same błędy. Dlaczego nie mogę raz a porządnie się nauczyć i później mieć spokój?
Rezygnacja. Nie wiem czy dam radę poprawić oceny, mam za mało czasu. Najwyżej będę mieć gorsze wyniki od innych – trudno.
Poczucie niesprawiedliwości. Znowu ja idę do odpowiedzi? Innym zawsze się udaje, a to ja muszę mieć takiego pecha.
Pretensja do samego siebie. Świetnie, wszyscy pamiętali o pracy domowej – oczywiście oprócz mnie – kiedy w końcu przestanę być taki zapominalski?
Wstyd. Dostałem jedynkę z odpowiedzi i skompromitowałem się przy całej klasie – nie cierpię wystąpień publicznych.
Bezsilność. Nigdy nie będę taki jak inni.
Złe oceny szkoły – czy definiują to, jakim jestem człowiekiem ?
W życiu jest tak, że czasami się wygrywa a czasem się uczy. Kiedy byłam w szkole podstawowej, każdą klasę kończyłam ze świadectwem z czerwonym paskiem. Do momentu, gdy zaczęłam mieć duży problem z fizyką. Zbliżał się koniec roku, oceny z przedmiotu były niskie. Musiałam mieć przynajmniej czwórkę, żeby zobaczyć upragniony czerwony pasek. Warunek nauczyciela był następujący – musiałam napisać test poprawkowy z całego semestru, jeżeli dostanę dobrą ocenę – będę miała czwórkę na koniec. Bardzo długo się do niego przygotowywałam. Kiedy otrzymałam wynik okazało się, że poszedł mi bardzo słabo i ten rok szkolny ukończyłam bez czerwonego paska.
Na początku czułam ogromny gniew – do siebie i do nauczyciela. Przecież mogła mi podarować ten test i bez niczego dać czwórkę – dobrze wiedziała, że brakuje mi do paska i bardzo mi na tym zależy.
Następnie przyszedł czas na refleksję. Zrozumiałam, że nie jestem odpowiedzialna za stopień, jaki wystawił mi nauczyciel. Jestem odpowiedzialna tylko za to, z jakim zaangażowaniem na niego pracowałam.
Przy okazji każdej porażki, należy ocenić straty. Każdemu z nas coś w życiu nie wychodzi. Złe oceny w szkole nie są końcem świata. Trzeba nauczyć się czerpać z niepowodzeń korzyści na przyszłość. Czy przejęłam się brakiem czerwonego paska? Wręcz przeciwnie. Zrozumiałam, że nie jest mi potrzebny do szczęścia oraz nie jest dowodem na moją wiedzę. Dążyłam do niego nie dla własnej satysfakcji, lecz dlatego, że tak trzeba. Większość dzieci w klasie ma, więc i ja muszę mieć.
Wyobraź sobie, że przychodzi do Ciebie przyjaciel, który ma problemy ze złymi stopniami. Co mu wtedy powiesz? Podejrzewam, że ; Nie przejmuj się, poprawisz, jesteś najlepszy, dasz sobie radę.
A co mówisz do samego siebie, kiedy dostajesz złą ocenę?
Ty durniu, znowu jedynka!
Najważniejszym człowiekiem, z którym przyjdzie Ci rozmawiać, jesteś Ty sam
Dlatego uważnie dobieraj słowa! Pomyśl o sobie jak o najlepszym przyjacielu. Mów do samego siebie spokojnie, nie krytykuj.
Nie mów do siebie źle. Jeśli mówimy sami do siebie w negatywny sposób, wzmacniamy poczucie frustracji a nasza porażka wzrasta do maksymalnych rozmiarów. Kochaj i akceptuj samego siebie, nie pozwól czuć się źle we własnej skórze.
Nie pogarszaj sprawy porównywaniem się do innych. Za dużymi sukcesami, stoi zawsze ciężka praca. Zazdrościsz koledze, który wie prawie wszystko o biologii a Ty ledwo dostajesz dwa ze sprawdzianu? Załóżmy, że on interesuje się tą tematyką i dużo czyta ponad program szkolny o biologii. Jak możesz porównywać się do osoby, która pokonała już kilka pięter, w momencie kiedy Ty jesteś dopiero na parterze? Jesteście na zupełnie innych poziomach. Spróbuj pomyśleć co Ty możesz zrobić, żeby móc być tak dobry jak on?
Bierz przykład z innych. Czy znasz osoby, które potrafią świetnie radzić sobie z porażkami? Osoby, które nie piszą sobie usprawiedliwień, lecz od razu przechodzą do działania? Poszukaj ich w swoim otoczeniu. Zauważysz wówczas, że jest to naprawdę możliwe – można z pokorą przyjmować porażki i uczyć się na błędach.
Pogódź się z porażką. „Jest jak jest. Mam problem.” Jeśli chcę go rozwiązać jakie konkretne działania mogę podjąć już dzisiaj?
Bierz odpowiedzialność. Możesz zrobić coś, żeby nie popełnić tego błędu w przyszłości, albo dalej szukać sobie wymówek. Pamiętaj jednak, że ten sam błąd ma zawsze takie same skutki.
Spójrz na to z innej perspektywy. Czy jesteś w stanie przypomnieć sobie wszystkie nieudane wystąpienia przed klasą Twoich kolegów lub ich złe oceny ze sprawdzianów? Podejrzewam, że nie zwracasz na to uwagi. Pomyśl, że oni również nie przejmują się Twoimi niepowodzeniami.
A zatem, jak nie przejmować się złymi ocenami w szkole?
Przede wszystkim pamiętaj – błędy są wspaniałą okazją do nauki. Złe oceny w szkole zdarzają się każdemu, podczas tego sprawdzianu może i nie dałeś rady, ale przecież nadal jesteś w porządku – wciąż możesz odnieść sukces.
Koniecznie sięgnij po książkę Johna C. Maxwella „Czasem wygrywasz a czasem się uczysz-poradnik dla nastolatków”, na której w dużej mierze oparłam artykuł. Znajdziesz w niej sporo wskazówek oraz inspirujących historii osób, które mimo przeciwności losu, osiągnęły w życiu duży sukces.
Śmiać się często i serdecznie, zdobyć szacunek ludzi inteligentnych i błyskotliwych a także sympatię dzieci i młodzieży – to znaczy odnieść prawdziwy realny sukces :-). R.W. Emerson. Do You Seen ? USA* Wortal > http://www.USA.XMC.PL
Mam pytania ja mam 11 lat co mam zrobić by przestać płakać kiedy idę do szkoły to płacze ze dostanę złą ocenę rodzice mi mówią że jak dostanę to nie będą krzyczęć na mnie co mam zrobić żeby przestała płakać
Mam pytania ja mam 11 lat co mam zrobić by przestać płakać kiedy idę do szkoły to płacze ze dostanę złą ocenę rodzice mi mówią że jak dostanę to nie będą krzyczęć na mnie co mam zrobić żeby przestała płakać